Przygnębiające widoki spalonych domów i piękne połoniny pełne słońca i spokoju – to obraz Bośni, jaki wyłania się z opowieści Andrzej Pasławskiego, której wysłuchaliśmy podczas piątkowego spotkania Skawińskiej Akademii Wiedzy i Umiejętności.
Najsmutniejsze państwo Półwyspu Bałkańskiego nadal prowadzi wojnę w sercach i umysłach mieszkańców, skonfliktowanych etnicznie i religijnie. A jednocześnie ma ogromny potencjał turystyczny, który w fatalnej sytuacji politycznej jest niewykorzystany.
Andrzej Pasławski podzielił się z nami doświadczeniami z ubiegłorocznej podróży po bośniackich bezdrożach i wizytach w najpopularniejszych centrach turystycznych. Przytłaczający widok Sarajewa – spalonych domów, zniszczonego pałacu Habsburgów i cmentarza na stadionie olimpijskim – kontrastuje z kojącymi krajobrazami górskich kanionów i połonin. Kraj jest z pewnością wart odwiedzenia, ale w pamięci na długo zostanie widok domu spalonego sąsiada…
Joanna Kurpiel
(JK)
fotografie z podróży: Andrzej Pasławski
zdjęcia ze spotkania nr 1,7,26,27: Jarosław Karasiński