Chociaż wakacje trwają w najlepsze, pogoda potrafi płatać figle. Z powodu obfitych opadów musieliśmy zmienić nasze wycieczkowe plany i z perspektywy czasu wcale tego nie żałujemy.
Podczas, gdy indiańska wioska tonęła w deszczu, my suchą stopą zawitaliśmy do Galerii Plaza. Większość grupy udała się do Cinema City na kultowy film: „Gru, Dru i Minionki”. W trakcie seansu dzieci wybuchały głośnym śmiechem, co jest najlepszym potwierdzeniem, że pobyt w kinie był udany. Pozostali, starsi uczestnicy wycieczki, świetnie się bawili grając w kręgle.
Następnie, wróciliśmy do Dworu Dzieduszyckich do Radziszowa, a tam czekały na nas pyszne, grillowane kiełbaski. Tak sobie myślimy, że „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”.
Anna Wrzoszczyk
(AZ)