„Nieszukane”… kilka słów refleksji po spektaklu niełatwym, wzbudzającym do przemyśleń, który w wykonaniu Teatru Maska można było zobaczyć w piątkowy wieczór, 7 kwietnia w sali teatralnej Pałacyku „Sokół”
„Nieszukane” powstały wg pomysłu zespołu, wyreżyserowane przez Andrzeja Morawę, a pokazane po raz pierwszy publiczności podczas XII Skawińskiego Tygodnia Teatralnego.
Trzy kadry, trzy sceny zobrazowały nieproste historie trzech kobiet, które łączyła jedna postać – dziennikarki, pewnej gazety prowadzącej dochodzenie w sprawie zaginionych dzieci. Spotkania z kolejnymi kobietami, których los nierozerwalnie związany był z zaginionymi dziećmi: zblazowaną matką, utożsamiającą karmienie z miłością babcią, czy twardą panią prokurator, odzierały świat widza z piękna, ludzkiej wrażliwości, empatii, rodzinnej miłości. Kolejne historie przeplecione pustym bełkotem, gdzie rangę radia wyznacza ilość reklam i pozyskanych sponsorów niż żywe treści dotyczące istotnych spraw i ludzkiej egzystencji.
Sztuka choć poruszająca bardzo delikatne tematy, dalekie od komediowej formuły, balansuje na granicy między tragedią a farsą, nie za sprawą poruszanych tematów a doskonałych ról Oli L. i Basi T. W rolę matki kilkorga dzieci, która nie skalała się jakąkolwiek pracą doskonale wcieliła się Aleksandra Lasoń. Szczególne podziękowania dla Oli za możliwość zagrania spektaklu podczas jej krótkiego urlopu w Polsce – na co dzień pracuje w Irlandii. Natomiast w rolę babci, która kocha w myśl zasady „przez żołądek do serca” wspaniale wykreowała Barbara Tomków. I te dwie role, mimo poważnego tematycznie spektaklu, potrafią wywołać uśmiech, za sprawą tekstu o smaku „gorzkiego humoru” za to doskonale aktorsko podanego.
Kolejny duet Basia – Ola wzbudza nie mniej zachwytu nad aktorskim kunsztem. Jednak scena z postaciami dziennikarki i pani prokurator nie może już u widza wzbudzić nawet lekkiego uśmiechu. Ostatnia scena z odczytem archiwalnych akt sprawy dotyczących morderstwa i brutalnych gwałtów przeważa szalę sztuki na ciemną, niełatwą stronę rzeczywistości… Tą niezwykle trudną i drażliwą tematycznie sceną, profesjonalnie poprowadziły Barbara Mioduszewska w roli dziennikarki i Aleksandra Kot w roli pani prokurator.
Mimo, ze sztuka „Nieszukane” nie należy do łatwych i przyjemnych, mamy nadzieję, że był to czas niezmarnowany i wart uwagi naszych wiernych widzów.
Reżyseria – Andrzej Morawa
Charakteryzacja – Marta Tyrpa
(JK)
fot. Jarosław Karasiński