W zimny, piątkowy wieczór 30 stycznia wybraliśmy się do słonecznego Omanu, podczas kolejnego spotkania Skawińskiej Akademii Wiedzy i Umiejętności. W egzotyczną podróż zabrali nas Kasia Pustelny-Szewczyk i Marek Szewczyk.
Sułtanat Omanu ze stolicą w Muskat graniczy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Arabią Saudyjską i Jemenem i – według naszych gości – jest niezwykle przyjaznym i otwartym na turystów państwem. W istocie cudzoziemcy, odwiedzający ten piękny kraj, traktowani są jak goście, a nie jak potencjalne „sakiewki z pieniędzmi”.
Nad krainą unosi się charakterystyczny zapach kadzidła – wszechobecny intensywny aromat żywicy z pustynnych drzew boswellia sacra wzmacnia wrażenie, że Oman jest krajem baśniowym. Nic dziwnego, że od pierwszej chwili zachwycił parę podróżników, którzy zdecydowali się wybrać w tak daleką podróż z 8-miesięczną córeczką. I była to trafna decyzja.
Życzliwi ludzie, bezpieczne noclegi pod namiotem na pustkowiach, śmiesznie tania benzyna – składają się na obraz idealnego kierunku turystycznego, który obrali. Do tego autentyczność odwiedzanych miejsc – bez cienia komercyjnego kiczu. Kolorowe targi to nie sztuczne twory dla zwiedzających, ale miejsce spotkań i handlu Omańczyków. W przeciwieństwie do sąsiednich krajów, zachowana została tradycyjna architektura, nie naruszająca charakterystycznego krajobrazu.
Z Kasią i Markiem Szewczykami zwiedziliśmy liczne forty, podróżowaliśmy dnem wadi, w stolicy przyjrzeliśmy się Wielkiemu Meczetowi z olbrzymimi żyrandolami z kryształów Svarowskiego, wreszcie dotarliśmy na pustynię, by ujrzeć wschód słońca. Prawdziwa Arabia Felix….
Zapraszamy na kolejne spotkanie SAWiU w ostatni piątek lutego o godzinie 18.00.
Joanna Kurpiel
(JK)