16 zamków Szlaku Orlich Gniazd w jeden dzień!

Wyczyn ten udał się nam w niespełna godzinę, a to za sprawą wizyty w Parku Miniatur, znajdującego się tuż u stóp malowniczo położonych ruin Zamku w Ogrodzieńcu.

Drugą środę naszych wycieczkowych propozycji Wakacji z Centrum spędziliśmy na Szlaku Orlich Gniazd w skali 1:25. Nazwę swą szlak zawdzięcza leżącym na jego trasie ruinom zamków i warowni, nazywanych Orlimi Gniazdami ze względu na ich usytuowanie na skałach, dochodzących do 30 metrów wysokości. Szlak ten przebiega przez województwa: małopolskie i śląskie, rozciąga się od Krakowa aż po Częstochowę. Dzięki makietom zamków i warowni, które zostały odtworzone zgodnie z prawdą historyczną, mieliśmy okazję zobaczyć 16 pięknych i okazałych budowli. Dzisiaj możliwa jest jedynie taka forma poznania ich świetności, gdyż obecnie większość z nich stanowi jedynie ruiny. Oprócz obiektów zamków i warowni, w Parku Miniatur można zobaczyć także repliki machin oblężniczych z okresu średniowiecza, m.in. katapultę, której pomysł na powstanie przypisuje się starożytnemu, greckiemu filozofowi i matematykowi – Archimedesowi; balistę –; rodzaj kuszy na kołach, a także trebusz –; efektowną machinę miotającą pociski, przypominającą mechaniczną procę.
Po zakończeniu podróży po Szlaku Orlich Gniazd daliśmy upust ciągłej nadwyżce sił, szalejąc na rodzinnym placu zabaw. Mimo rozgrzanej słońcem zjeżdżalni i masy natrętnych os, zabawa była przednia. Był to tylko wstęp naszej wycieczki. Zwieńczeniem było zwiedzenie ruin ogrodzienieckiego zamku.

Zamek Ogrodzieniecki w Podzamczu jest najbardziej imponującym Orlim Gniazdem spośród wszystkich zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jest usytuowany na najwyższym wzniesieniu Jury (515,5 m n.p.m.), na Górze Janowskiego. Dzięki wysokiemu usytuowaniu i konstrukcji z twardego wapienia i dolomitów przetrwał wieki, będąc długo niezdobytą twierdzą.
Gród zamkowy istniał na Górze Janowskiego już w XII w. Mimo, że było to wtedy niewielkie grodzisko liczące zaledwie kilka drewnianych chat, osłoniętych z trzech stron skałami, a od północy palisadą, nazywano je wówczas „”Wilczą Szczęką”” ze względu na wyjątkowe walory obronne,. Na przestrzeni lat zamek zmieniał kolejnych właścicieli. Byli nimi m.in.: Jan Boner, jego bratanek – Seweryn Bonar, Jan Firlej, czy Stanisław Warszycki (z zamiłowania KAT!).
Ten ostatni jawi się w historii jako postać wielce dwuznaczna – z jednej strony odważny patriota, budowniczy, zwolennik postępu, z drugiej strony w przekazach historycznych opisany jako postać niezwykle okrutna, dręcząca i katująca poddanych.
Zamek przeżył dwa najazdy Szwedów oraz pożar, które rozpoczęły etap upadku potężnej twierdzy. Obecny stan ruin zamku jest efektem prac archeologiczno – konserwatorskich dokonanych przez państwo w latach 1959 – 1973. Nie daje on jednak rzeczywistego wyobrażenia o wyglądzie tej siedziby magnackiej z okresu jej świetności oraz o znaczeniu rodów, które kolejno nim władały.

Ku naszemu zaskoczeniu, ruiny zamku kryją w sobie wiele ciekawych ekspozycji. Tylko nieliczni z naszej wycieczki zobaczyli zbrojownię z kolekcją białej broni, czy muzeum zamkowe umieszczone pod salą kredencerską, przy zejściu do Kurzej Stopy. W muzeum znajdują się makiety zamku z czasów jego świetności i stanu obecnego, a także fotogramy z planu „Zemsty” Andrzeja Wajdy oraz znaleziska archeologiczne z zamku i okolic Góry Birów w Podzamczu. Dodatkowo zwiedzający mogą zobaczyć film obrazujący codzienne życie na Zamku Ogrodzienieckim w czasach kiedy był magnacką rezydencją.

Największym zainteresowaniem wycieczki cieszyła się sala tortur, zlokalizowana na terenie przedzamcza , zwana również Katownią Warszyckiego. Miejsce nie dla wrażliwców i mięczaków –; wymyślność narzędzi tortur i technik katowskich oraz skrupulatny opis ich zastosowania niejednemu mroził krew w żyłach. Znajdują się tu,takie machiny, jak: inkwizytorskie Krzesło Czarownic, Hiszpański But, Garota, Kołyska Judasza zwana również Torturą Śpiochów, Wypruwacz Jelit (najczęściej stosowany wśród żeglarzy, z racji ograniczonej przestrzeni na statku i niewielkich rozmiarów maszyny), Klatka Błaznów, Kozioł Czarownic, Maska Hańby, czy Żelazna Dziewica. Ze względu na okrucieństwo i konsekwencję ich zastosowania… dzieciom i ich rodzicom oszczędzimy szczegółowego opisu technik i narzędzi tortur.

Podróż powrotna minęła niezwykle szybko, a to za sprawą quizowej powtórki z wycieczki. Dzieci chętnie odpowiadały na pytania z zakresu dzisiaj poznanej historii zamków na Szlaku Orlich Gniazd, a w szczególności najbardziej okazałego Zamku w Ogrodzieńcu.