Mimo śnieżnej aury, w sobotę 19.02.11, Hala Widowiskowo – Sportowa zapełniła się stałymi bywalcami ligowych potyczek koszykarskiej drużyny CKiS Skawina, która w tym dniu rozgrywała rewanżowe spotkanie z zespołem UKS Zelina Jurków.
Wicelider tabeli rozpoczął spotkanie od dwupunktowego prowadzenia i… przestał bronić oraz skutecznie atakować. Inicjatywę przejęły grające w czarnych strojach zelinianki (6 pozycja w tabeli), które najpierw doprowadziły do wyrównania, a potem szybko wyszły na kilkupunktowe prowadzenie, rzucając pomiędzy dwójkami, także piękną trójkę zza czerwonej linii. Na szczęście, nasze reprezentantki zmobilizowały się i kwarta ta zakończyła się korzystnym dla nas wynikiem – 20:7. Na zakończenie drugiej odsłony meczu, równo z syreną końcową, zawodniczka gospodarzy celnie trafiła do kosza Zeliny, dzięki czemu wygraliśmy ją jednym zaledwie punktem tj. 15:14. Po przerwie, druga połowa spotkania przebiegała już pod dyktando koszykarek CKiS, które coraz częściej przeprowadzały ciekawe dla oka i co najważniejsze skuteczne akcje. Mecz zakończył się wynikiem – 71:35 dla skawińskich kadetek.
Punkty dla CKiS rzuciły:
1. Kinga Prusak4
2. Agata Czosnowska5
3. Aleksandra Kędzierska12
4. Gabriela Mróz6
5. Zuzanna Jamrozy kpt13
6. Kamila Juraszek 3
7. Klaudia Kowalówka20
8. Aleksandra Mrowiec8
Do końca rozgrywek, przed kadetkami A jeszcze dwa mecze w roli gospodarza (z Sączem i Nowym Targiem) i jeden pojedynek na wyjeździe (z Wisłą Kraków). Wyniki tych spotkań zadecydują o awansie CKiS do rozgrywek ćwierćfinałowych.
Okiem trenera – Wojciecha Krzysztofika:
Mecz wygrany „bez obrony”. Po dłuższej przerwie w rozgrywkach, trudno było o pełną mobilizację i koncentrację, szczególnie, że dziewczęta z pewnością pamiętały wysoką wygraną w Zelinie (50:82). Przed nami trudne mecze z Sączem i Wisłą, gdzie koszykarki muszą zaprezentować się zdecydowanie lepiej, aniżeli miało to miejsce dzisiaj. Zespół gości w porównaniu z poprzednim spotkaniem zrobił wyraźne postępy i gra o wiele lepiej. Życzę im udanych występów do końca rozgrywek.