Podczas listopadowego Muzycznego Poniedziałku wyruszyliśmy w podróż do źródeł tradycji śpiewaczej, kultury wędrownych bardów – „dziadów” – dawnej Rzeczypospolitej. W tą oryginalną wędrówkę zabrał nas Przemysław Ostrowski.
Przemysław Ostrowski – lirnik i śpiewak, absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku na Wydziale Wokalno-Aktorskim, a obecnie student studiów magisterskich na kierunku filozofia UJ w Krakowie. Zajmuje się muzyką dawną oraz tradycyjną. Podczas wyjazdów na Ukrainę i eksploracji kolbergowskich zapisów nieustannie poszerza swój repertuar, który niegdyś wykonywali wędrowni dziadowie.
Zaproponował nam koncert-misterium, na który złożyły się pieśni wędrownych śpiewaków z terenów dawnej Rzeczypospolitej. Zabrzmiały kompozycje nostalgiczne, mocno egzystencjalne i filozoficzne, podejmujące tematy przemijania, sądu ostatecznego, grzechu i odkupienia win. Wędrowni dziadowie byli skarbnicą wiedzy i mądrości życiowej swoich czasów. W nieustannej podróży wiele widzieli, słyszeli i doświadczali. Przekazywali tę wiedzę dalej, występując podczas odpustów, jarmarków, przy kościołach i cerkwiach. Ciesząc się niezmiernym szacunkiem społecznym kształtowali opinie, edukowali, informowali o ważnych wydarzeniach historycznych i politycznych. W tym celu byli również wykorzystywani jako emisariusze władzy.
Na koncert złożyły się pieśni ze zbiorów Oskara Kolberga z rejonu kaliskiego, tarnowskiego czy Lubelszczyzny; pieśni łemkowskie i ukraińskie. Wykonywane w oszczędnej formie, tylko z towarzyszeniem liry korbowej w nastrojowej scenerii, pozwoliły zagłębić się w myśl przewodnią przekazu: „Cokolwiek w świecie jest, wszystko marność, choćby mnie królewska przyszła godność, wszystko minie, świat przeminie…”
Dziękujemy Państwu za wspólny wieczór.
Joanna Kurpiel
(JK)
fot. Jarosław Karasiński