Na trasie Pociągu Papieskiego…

Po raz kolejny w Skawinie zatrzymał się Pociąg Papieski, wiozący pielgrzymów z Krakowa do Wadowic śladami świętego Jana Pawła II. Tym razem Centrum Kultury i Sportu oraz Muzeum Regionalne w Skawinie przygotowały dla gości ponad 3-godzinny program zwiedzania miasta śladami biskupa Karola Wojtyły, a później papieża Jana Pawła II.

Na peronie powitały pielgrzymów dzieci z przedszkoli nr 2 i 3, wręczając przyjezdnym wykonane przez siebie upominki. Przeszkolaki mogły skorzystać z okazji i zwiedzić pociąg, tymczasem całą grupę, liczącą ponad 140 osób, pan Czesław Gąsiorowski, Dyrektor Muzeum Regionalnego, poprowadził do Kościoła pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza. Tam przybliżył zebranym historię Skawiny, jak i jej związek z osobą biskupa Karola Wojtyły. Opowieści towarzyszyła wystawa unikatowych zdjęć z wizyt późniejszego papieża w naszym mieście.

Następnie udaliśmy się do Kina „Piast”, gdzie zaplanowaliśmy pokaz filmu zmontowanego ze zdjęć i nagrań z wizyt biskupa Wojtyły w Skawinie, poprzez przejazd już jako Papieża przez Skawinę podczas pielgrzymki do Polski w 2002 roku, do uroczystości pożegnania Ojca Świętego przez Skawinian w roku śmierci. Zanim jednak rozpoczęliśmy seans, pielgrzymów przywitał oficjalnie pan Wiceburmistrz Tomasz Ożóg. Do kina zawitali także podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy, by wspólnie obejrzeć ten wzruszający kolaż wspomnień.

Po prezentacji przeszliśmy na Rynek, aby pokazać naszym gościom trasę dawnych procesji Bożego Ciała, w których uczestniczył Kardynał Wojtyła, a następnie udaliśmy się pod Krzyż Papieski. Tam czekały już na nas dzieci z przedszkola nr 6 i przedszkola katolickiego, które przygotowały wzruszającą modlitwę do świętego Jana Pawła II. Następnie złożyły pod pomnikiem okolicznościową wiązankę i znicze, przygotowane przez CKiS w Skawinie i wspólnie z pielgrzymami odśpiewały „Barkę”, przy akordeonowym akompaniamencie Wojtka Góralczyka. Piękna chwila, cudowna pogoda i siła modlitwy sprawiły, że całe wcześniejsze zmęczenie długą trasą gdzieś uleciało. Pozostały tylko uśmiechy i życzliwość. 

Chociaż trasa powrotna na dworzec wydawała się bardzo długa, to spacer przez piękny park wynagrodził wielu osobom trudy poranka. Osobom, które nie były w stanie samodzielnie dotrzeć na pociąg, pomogli funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy odwozili najbardziej zmęczonych pielgrzymów.

W tym miejscu składamy ogromne podziękowania wszystkim pracownikom Straży Miejskiej za nieocenioną pomoc i zaangażowanie w organizację tak wymagającej logistycznie wizyty i życzliwość, okazywaną na każdym kroku zarówno pielgrzymom, jak i organizatorom spotkania. 

Joanna Kurpiel

(JK)