W labiryntach Jaskini Wierzchowskiej

Za oknem słońce, upał, a uczestnicy kolejnej wycieczki w ramach Wakacji z Centrum świetnie bawili się w temperaturze 7,8 ̊C. Taka właśnie, stała temperatura, panuje w korytarzach Jaskini Wierzchowskiej przez cały rok.

Przemierzając ciemne korytarze najdłuższej trasy jaskiniowej w Polsce, wycieczkowicze mieli do wykonania wiele zadań. Prowadzeni przez ludzi pierwotnych (Neolitasa i Neolitaskę) przyjmowali kolejno role przewodników grupy. Razem poszukiwali ukrytych wskazówek, zadań i wytycznych. Do pomocy mieli kompas, mapę oraz latarki. Rozwiązując kolejne zagadki dowiedzieli się wielu ciekawych informacji.

Mamy nadzieję, że po dzisiejszej wycieczce każdy będzie już wiedział, w jakich skałach wydrążona jest Jaskinia Wierzchowska, czym się różnią stalaktyty od stalagmitów, co to są amonity (i jak wielkie były), skąd w jaskini wziął się szkielet niedźwiedzia, jak wyglądało życie człowieka pierwotnego i dlaczego latem w jaskini nie ma nietoperzy?

Po pokonaniu prawie kilometrowej trasy, zregenerowaliśmy się przy ognisku, gdzie każdy zmarznięty mógł się ogrzać aż nadto, a wszyscy głodni ze smakiem spałaszowali własnoręcznie upieczone kiełbaski. Uwadze wycieczkowiczów nie umknął również jedyny w okolicy sklepik z pamiątkami.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z dzisiejszej wyprawy.

Ewa Przebinda

(JK)