Uroki Gruzji, czyli siła reklamy

Dzisiejsze spotkanie Skawińskiej Akademii Wiedzy i Umiejętności, bardziej niż kiedykolwiek, upłynęło nam w drodze… Kierunek był jeden – Tbilisi.

Dla osób, które myślą o wybraniu się w podróż autostopem, to spotkanie było idealną okazją do poznania od podszewki uroków i trudów takiego sposobu podróżowania. Wszystkie „za i przeciw” zostały tu uwidocznione bardzo wyraziście. Odważnym globtroterem był Mateusz Droździewicz, który zrealizował swój pomysł i wybrał się autostopem do Gruzji, by w Tbilisi spędzić sylwestra.

Ze swadą i humorem relacjonował swoje przygody na trasie przez Węgry, Serbię, Bułgarię, Turcję i Gruzję, których zaznał przede wszystkim dzięki niezwykłym ludziom. Choć nierzadko kontakt z kierowcami przyprawiał o drżenie serca i gęsią skórkę. 

Sama Gruzja, a zwłaszcza stolica, stoi w zdecydowanymi kontraście do kolorowej wizji z reklamy. Postsowiecka bieda blokowisk sąsiaduje z megainwestycjami prezydenckimi, nijak nie przystającymi do architektury starego miasta i tradycji gruzińskiej.

Najważniejsi jednak są ludzie, którzy potrafią pomóc nieznajomemu i w każdej sytuacji obdarzyć życzliwością. I to doświadczenie wydaje się być najistotniejszym celem każdej podróży.

Dziękujemy Państwu za dzisiejszy wieczór i zapraszamy za miesiąc.

Joanna Kurpiel

(JK)