… pomimo upływu kilku dni od ostatniego meczu decydującego o awansie naszej reprezentacji do półfinałów Mistrzostw Polski w Koszykówce Kobiet U-18. Znawcy tematu wiedzą, że w zderzeniu z naszymi grupowymi rywalkami teoretycznie zdani byliśmy na „pożarcie”. Jednakże, ambitne skawinianki grające w najmocniejszej grupie jaka trafiła się zespołowi z Małopolski, potwierdziły nieprzypadkowość awansu po raz 4-ty do MP.
Okiem Trenera Wojciecha Krzysztofika:
W pierwszym dniu mistrzostw los przydzielił nam ekipę gospodyń AZS INEA Poznań. Bardzo mocny zespół grający w swojej hali i przy swojej publiczności.
Otworzyliśmy mecz wygraną pierwszą kwartą – 15:13, ale słabsza gra zmienniczek w kwarcie drugiej (4:24) pozwoliła Poznaniowi wyjść na prowadzenie. Po przerwie, w trzeciej odsłonie spotkania, graliśmy kosz za kosz. Niestety mimo podjętej walki (18:20) nie udało się zniwelować 20 punktowej przewagi poznanianek. W kwarcie czwartej „nie goniliśmy” wyniku, ponieważ przed nami były jeszcze dwa, bardzo ważne mecze. Końcowy rezultat => 42:77. W tym spotkaniu klasą dla siebie była Ola Kędzierska, zdobywczyni 30 punktów. Kosz poznanianek pokonały również: Magda Ruta => 5 pkt, Klaudia Kowalówka => 4 pkt i Sonia Lebiest => 3 pkt.
Drugi dzień turnieju to mecz z Lublinem o „być albo nie być” w walce o awans. Piątka Lublin to mocna drużyna z trzema reprezentantkami Polski w składzie.
Bardzo ciężko wchodziliśmy w ten mecz. Przegraliśmy trzy kwarty… W ostatniej, całkowicie zmieniliśmy system obrony i to przyniosło oczekiwany sukces. „Doszliśmy” Lublin i po mistrzowsko rozegranej końcówce, wygraliśmy 48:42. Cały nasz team rozegrał kapitalne spotkanie, a punkty rzucały: Klaudia Kowalówka => 19 pkt, Ola Kędzierska => 15 pkt, kpt Ola Mrowiec => 9 pkt, Ola Owca => 3 pkt i Sonia Lebiest => 2 pkt.
Trzeci dzień to mecz o awans ze Ślęzą Wrocław. Zaczęliśmy kapitalnie, pozwalając Ślęzie na zdobycie tylko 2 punktów w pierwszej kwarcie => 9:2!. Druga kwarta należała do naszych rywalek, a do połowy meczu był remis. Mocna obrona, walka o pozycje w ataku z silniejszymi fizycznie zespołem kosztowała nas dużo siły. Trzecia kwarta należała do Wrocławia. W czwartej podjęliśmy ryzyko i przy sześciopunktowej przewadze przeciwnika, na 4,5 min. przed końcowym gwizdkiem wyszliśmy do krycia na całym boisku. Atakowaliśmy taktycznie, aby wejść w posiadanie piłki. Niestety wrocławianki wypunktowały nas rzutami wolnymi. Ostatecznie, po bardzo dobrej grze naszych dziewcząt, przegraliśmy ten mecz => 42:56. Cenne punkty zdobywały: Ola Kędzierska => 15 pkt, Magda Ruta => 11 pkt, kpt Ola Mrowiec => 8 pkt, Klaudia Kowalówka = > 6 pkt i Sonia Lebiest => 2 pkt.
Reasumując:
Reprezentacja Juniorek CKiS Skawina spisała się znakomicie. Była równorzędnym partnerem dla jednych z najmocniejszych drużyn w Polsce. Jako trener, składam niniejszym serdeczne podziękowanie dla Grzegorza Hynka za pomoc w przygotowaniu zespołu od strony sportowej, a Dyrektorowi Centrum Kultury i Sportu w Skawinie oraz Działowi Sportu i Rekreacji za okazane wsparcie.