Mrożkowy taniec ze śmiercią…

Na pierwszą sobotę lutego Teatr MASKA przygotował swój własny teatralny „remake” spektaklu, którego premierę można było zobaczyć 11 lat temu. Sztukę Sławomira Mrożka „Wdowy” w kwietniu 2003 roku, najpierw w premierowej odsłonie, zaprezentowano skawińskiej publiczności, natomiast w drugiej – podczas XXX Wadowickich Spotkań Teatralnych – skąd udało się powrócić z II Nagrodą Festiwalu oraz z Wyróżnieniem za kreację aktorską dla Damiana Kozłowskiego.

W pierwszej obsadzie wystąpili: w rolach Wdów – Katarzyna Pierzchała, Joanna Malinowska i Monika Strojek; w rolach Mężczyzn – Sebastian Milc i Damian Kozłowski, natomiast w roli Kelnera – Jurek Chołociński. W późniejszym czasie, Katarzynę Pierzchałę zastąpiła Katarzyna Farbaniec, a Monikę – Patrycja Polek. 

Sentyment do sztuki pozostał, stąd powrót MASKI do „Wdów”, a czas od premiery wymusił kolejne zmiany. Sebastian i Kamil wyjechali do Wielkiej Brytanii, a w role ich bohaterów wcielą się Mateusz Droździewicz i Tomasz Okarmus. Jurek, po latach nieobecności w naszym mieście, na szczęście powrócił, choć nie wyłącznie dla sztuki, ale z pewnością z korzyścią dla niej. W żeńskiej obsadzie, po jedenastu latach przerwy – co zrozumiałe – również nastąpiły zmiany. Na afiszu Joannę Malinowską wyparła Joanna Gądek (za sprawą zamążpójścia), natomiast za Patrycję Polek kreację Trzeciej Wdowy (jak to sama odtwórczyni napisała na swoim facebookowym profilu – rolę życia!) przejęła Agata Modrzejowska. U Katarzyny Farbaniec wszystko pozostało bez zmian.

Reżyserami spektaklu niezmiennie pozostaje duet Marta Tyrpa i Andrzej Morawa, czy – jak kto woli – Andrzej Tyrpała i Marta Morawiec. (Tak, tak! Tak przedstawiono reżyserów podczas jednego gościnnego spektaklu w pewnym zaprzyjaźnionym domu kultury).

A o czym jest sam spektakl? Ta czarna komedia Sławomira Mrożka porusza się wokół tematu śmierci. Śmierci, która jest obecna na scenie w słowie, w konwersacji dwóch wdów i we wcieleniu wytwornej kobiety, przy stoliku w pewnej małej kawiarence.

Będzie mowa o namiętności, miłości, zdradzie, kochankach, pojedynkach ze skutkiem tragikomicznym. Jak to w czarnej komedii bywa, nie wzbudza się w widzu litości i współczucia…

Cieszymy się na reaktywację „Wdów”, którą skawińscy widzowie będą mogli ponownie lub po raz pierwszy zobaczyć.  Będą rzeczy „stare”, lecz po „liftingu” i całkiem nowe, z racji nowych aktorów, nowych osobowości scenicznych. Mamy nadzieję, że nie tylko my powracamy do „Wdów” z sentymentem, ale i szersze grono obecnych z nami przez wiele lat działalności widzów…

Pałacyk „Sokół”, 1 lutego 2014 (sobota), godz. 19.00.

Wstęp wolny!

Zapraszamy!