„Środek”” pierwszego tygodnia „”Ferii w Sokole „” spędziliśmy w fantastycznej atmosferze w Fantasy Parku. Wzmocniliśmy kondycję fizyczną, przerzucając niemałą ilość kilogramów ukrytych w ciężkich bowlingowych kulach.
Wizyta w krakowskiej kręgielni na stałe wpisała się w nasze propozycje w ramach ferii, a to za sprawą niesłabnącego zainteresowania nią wśród naszych podopiecznych.
Wydawałoby się, że ta zwykła zabawa nie będzie wymagać od nas zbyt ogromnego wysiłku, nic złudnego. Podczas zawodów należy się wykazać nie lada kondycją, wytrzymałością i sprawnością fizyczną. Pod koniec sportowych zmagań, dotychczas bez trudu rzucana kula, nagle przybiera dodatkowe kilogramy. Ręka coraz trudniej unosi kulę, a ta nie pędzi już z taką samą, co na początku szybkością. W kręgielni na brak emocji się nie narzeka. Wszyscy do końca, mimo zmęczenia walczą o jak najwyższą w tabeli lokatę, za sprawą celych rzutów do kręgli.
Na osłodę, po zakończonym bowlingu, popędziliśmy ile sił nam starczyło (a tu się okazało, że było ich jeszcze wiele), na wymarzony dla naszych sportowców, posiłek regeneracyjny. Mc Donald uleczył wszelkie dolegliwości i usunął wszelkie oznaki zmęczenia. No cóż, może dorośli nie dokońca popierają tę kulinarną „”miłość”” ale każdy lubi, to co lubi:) A dzieci podczas tej „”amerykańskiej”” uczty czują się fantastycznie:)