Wyśmienite wrażenia przeżyliśmy dzięki doświadczeniom dostarczonym na wystawie interaktywnej w Muzeum Inżynierii na krakowskim Kazimierzu, gdzie spędziliśmy wtorkowe przedpołudnie.
Muzeum Inżynierii Miejskiej zostało założone przez Gminę Miasta Kraków w 1998 roku. Eksponaty muzealne doskonale ilustrują rozwój komunikacji miejskiej, elektrowni, czy gazownictwa, upowszechniają wiedzę z zakresu historii techniki, technologii, przemysłu i inżynierii miejskiej. Ekspozycje Muzeum prezentowane są w budynkach najstarszej krakowskiej zajezdni tramwaju konnego i elektrycznego.
Dziś prócz zwiedzenia wystawy, a właściwie „przetestowania” eksponatów byliśmy uczestnikami warsztatów edukacyjnych: starsi zbudowali poduszkowiec, młodsi podopieczni wzbudzili tornado w butelce.
Na „poduszkowcowych” warsztatach zapoznaliśmy się z pojęciami: ciśnienia, tarcia, bezwładności. Wspólnymi siłami, dzięki wielkim tarczom, folii malarskiej, taśmom przylepnym i przemysłowym odkurzaczom, ku naszemu zdziwieniu, stworzyliśmy prawdziwe dwa poduszkowce, które unosiły nas ponad ziemią.
Natomiast młodsze dzieci „wciągnięto” w temat trąb powietrznych, tornad, cyklonów, wirów rzecznych, czy wpływającej do syfonu wody z wanny. Zastanawialiśmy się jak się kręci dym w kominie. Przeprowadziliśmy kilka doświadczeń przy zastosowaniu specyficznej aparatury: słomek do napojów, piłeczek do ping-ponga, czy butelek po napojach.
Ogromne zainteresowanie wzbudził wśród naszych młodych naukowców, żyroskop, dzięki któremu choć przez chwilę czuliśmy się jak adepci szkoły pilotów czy kandydatów na kosmonautów gotowych do lotów w gwiezdne przestworza. Wszyscy test zdali celująco!
Na zakończenie eksperymentalnej podróży, z kosmicznych lotów zeszliśmy na ziemię i zwiedziliśmy w zajezdni tramwajowej wystawę pierwszych tramwajów konnych, elektrycznych, ostatniego z linii produkcyjnej małego fiata, serii syrenek, pierwszych ambulansów marki „żuk”, poznaliśmy zasadę działania pantografu, czy tłoków silnika.
Dzisiejsza wycieczka dostarczyła wiele emocji. Można było dzięki zabawie empirycznie doświadczyć praw fizyki. A jak naprawdę było opowie poniższa fotorelacja.