„Letnie Mistrzostwa Polski Juniorów 14 lat w Pływaniu”- słabe rezultaty z udziałem zawodniczek „CKiS Skawina”

Zwieńczeniem pierwszego półrocza treningów na pływalni stał się udział pływaczek Centrum, uczestniczących w dużej imprezie pływackiej pod nazwą „Letnie Mistrzostwa Polski Juniorów 14 lat w Pływaniu”, które odbyły się na basenie 50 m w Dębicy w dniach 3-5 lipca 2009 r. Reprezentujące barwy Centrum zawodniczki: Justyna Bojko oraz Gabriela Tabiś osiągnęły wyniki poniżej oczekiwań. W szczególności zawiodła Gabriela Tabiś, trzykrotna srebrna medalistka w „klasyku na 200 m”, która tym razem zadowoliła się jedynie szóstą lokatą w koronnej konkurencji:200m stylem klasycznym.

’ ’

Prognozy co do stale wzrastającej formy pływackiej Justyny Bojko wskazywały, iż osiągnie ona w końcu w Dębicy awans do finału „A”, a po cichu liczyliśmy nawet na miejsca w okolicach czwartego, piątego. Rzeczywistość jednak okazała się inna…. Trudno „gdybać”, mówiąc kolokwialnie „co by było gdyby… „, aczkolwiek wypadkowa czynników, odpowiedzialnych za pechowe starty zawodniczek „CKiS Skawina” może okazać się bardzo złożona. Bez wątpienia nałożyła się tutaj prawie miesięczna absencja chorobowa głównego trenera skawińskiej sekcji pływackiej, który oprócz funkcji szkoleniowej pełni funkcję mentora, pedagoga, psychologa, a czasami nawet niańki wśród swoich podopiecznych. Pływacy są przyzwyczajeni do swojego szkoleniowca, który jak każdy człowiek, ma wady i zalety ale wykazuje stałą troskę i zaangażowanie w swoją misję pływacką. Organizacja zastępstw z najlepszymi instruktorami pływania, nawet przy szczegółowo rozpisanych treningach, do czego byliśmy zmuszeni, to jednak nie to samo co zajęcia z własnym trenerem. Kolejny argument to fakt, iż pływacy nie mieli okazji potrenować na basenie 50 m, których jak powszechnie wiadomo, mamy w Polsce jak na lekarstwo. Najbliższy taki basen znajduje się w Oświęcimiu. Jest to stara, wysłużona pływalnia przy ul. Chemików, która lata świetności ma już za sobą, a teraz o zgrozo straszy słabą infrastrukturą i ogólnym niedoinwestowaniem. Drugą taką pływalnią jest basen w Jaworznie, który z kolei posiada duże ograniczenia co do możliwości rezerwacji torów. Trzeba rozważyć także inną przyczynę nieudanych startów podopiecznych skawińskiej sekcji, której doświadczył także słynny polski pływak: Paweł Korzeniowski, startując na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach w 2004 roku, a było nią tzw. „nie trafienie z formą”, a w jego przypadku zbyt wczesne nadejście formy. Plan szkolenia sportowego do IO zakładał, iż wielka forma nadejdzie wraz z rozpoczęciem startów zawodnika na Olimpiadzie w Atenach w sierpniu 2004 roku, a tymczasem okazało się iż forma przyszła o miesiąc za wcześnie- w lipcu na zgrupowaniu kadry w Słowenii. W rezultacie Korzeniowski zakończył udział w IO, plasując się na IV miejscu w koronnej konkurencji: 200 m stylem motylkowym. Zwyciężył słynny Michael Phelps z czasem: 1:54,04, II lokatę osiągnął Takashi Yamamoto-czas: 1:54,56 z Japonii, a na III miejsce wskoczył nikomu nie znany brytyjczyk Stephen Perry, zabierając medal Pawłowi Korzeniowskiemu „z przed nosa”, a czas jaki osiągnął to 1;55,52. Pawłowi Korzeniowskiemu pozostało najgorsze dla sportowca – IV miejsce, z pechowym czasem:1:56,00. W przypadku Justyny Bojko i Gabrieli Tabiś wielce prawdopodobnym wydaje się również fakt „nie trafienia z formą”. Pozostaje myśl, czy ta forma  przyszła wcześniej, tzn. przed mistrzostwami w Dębicy, raczej nie, czy może nadeszłaby później. Jest to trochę irracjonalne do wytłumaczenia w naszych warunkach, w naszej instytucji, ponieważ nie ma nawet możliwości tego zweryfikować, gdyż pływacy mają po mistrzostwach wakacje, a co za tym idzie przerwę w treningach. Poza tym byłoby to trudne, gdyż w warunkach lokalnych, nie dysponujemy odpowiednim zapleczem badawczym, sprzętowym a wreszcie kadrowym. „Czucie formy” to teraz, po mistrzostwach sprawa intuicji naszych pływaczek Justyny oraz Gabrysi i im pozostawmy ten osąd.

Statystyka mistrzostw zdradza, iż do Dębicy udało się 111 klubów pływackich z całej Polski, co zagwarantowało liczbę 450 pływaków, z czego 237 to panowie, a 213 to panie. Na pływalni zanotowano 1834 indywidualnych startów, a 111 pływaków wzięło udział w konkurencjach z udziałem sztafet.

Zawody, jak na Letnie Mistrzostwa Polski przystało odbyły się na pływalni o długości 50 m z ośmioma torami. Przeprowadzone zostały systemem eliminacji i finałów. Konkurencje 800 m i 1500 m stylem dowolnym oraz sztafety rozegrano seriami na czas, a najsilniejsze serie tych konkurencji oraz wszystkie sztafety miały miejsce w bloku finałowym. Komisja Pływania, jako organ nadzorujący dokonała rozstawień serii wszystkich konkurencji, biorąc pod uwagę wyniki uzyskane na pływalni 50 m ale nie wcześniej niż w roku kalendarzowym poprzedzającym imprezę. Finały „A” i „B” rozegrane zostały we wszystkich konkurencjach przeprowadzanych systemem eliminacji i finałów. Każdy zawodnik miał prawo startu w 5 konkurencjach indywidualnych lecz nie więcej niż w 2 konkurencjach indywidualnych i sztafecie dziennie.

Wyniki Justyny Bojko oraz Gabrieli Tabiś /wg chronologii startów/:

Justyna Bojko:
200 m grzbietowy: eliminacje: 10 miejsce, czas: 2:33,30
                              finał „B”: 6 miejsce, sumarycznie 14 miejsce w Polsce, czas: 2:34,66


400 m dowolny: eliminacje: 26 miejsce, czas: 4:56,00 /rekord życiowy/
   
100 m grzbietowy: eliminacje: 23 miejsce, czas: 1:14,34
                        Gabriela Tabiś:
200 m dowolny: eliminacje: 25 miejsce, czas: 2:21,51
                           

200 m klasyczny: eliminacje: 8 miejsce, czas: 2:49,68
                            finał „A”: 6 miejsce, czas: 2:48,27
   
100 m klasyczny: eliminacje: 28 miejsce, czas: 1:22,36